Anabolicum Vister znany też jak Quinbolone jest sterydem, który nigdy nie był produkowany w Ameryce. Na rynek we Włoszech, pod nazwą handlową Anabolicum Vistar, wprowadził go Parke Davis Dept. Nie dziwi więc, że większość badań na jego temat napisano po włosku. Poznanie na szczęście ułatwia fakt, że struktura Quinbolone przypomina znane sterydy – metandrostenolon i boldenon. Anabolicum Vister jest kolejną próbą stworzenia steroidu z podstawową ideą zmiany struktury Methandrostenolone / Boldenone. Boldenon stanowi zasadniczo wersję Dianabolu z dodatkiem estru Undeclynate.
To, co obserwujemy w przypadku Anabolicum Vister to też Boldenone, ale z estrem cyklopentenylowym w pozycji 17-alfa dla zwiększenia lipofilności. AV/ Quinbolone jest kolejną wersją nietoksycznego doustnego anabolika (takiego jak np. Andriol), z podobnym systemem dostarczania. Środek zawarty został w wypełnionej olejem kapsułce, dzięki czemu olej może być podobnie jak w przypadku Andriolu wchłonięty przez układ limfatyczny, z pominięciem wątroby. Nie można tego powiedzieć o działaniu większości doustnych sterydów (17 – alfa – alkilowanych). System limfatyczny człowieka tworzy wiązka żył i tętnic, które mogą wchłaniać tylko wodę, idea Anabolicum Vister wykorzystuje ten mechanizm. Tyle, że użycie systemu limfatycznego jako nośnika sterydów nie jest rozwiązaniem idealnym. U niektórych osób wydaje się, że preparat nie metabolizował prawidłowo. Dlatego, podobnie jak w przypadku Andriolu, skuteczne dawki tego steroidu mogą z konieczności być wysokie.
Oryginalnie każda kapsułka zawierała 10 mg quinbolonu, ale w tej sytuacji może skończyć się na kilku, nawet kilkunastu sztukach dla uzyskania przyzwoitego efektu anabolicznego. Anabolicum Vister przyjmuje się doustnie. Nie jest to jednak steryd jalfa alkilowany C-17, zawiera za to eter cyklopentenylowy. Ma to swoje dobre i gorsze strony. Eliminuje obawy o toksyczność wątroby ale nie jest to środek bardzo aktywny (z powodu braku alkilowania C-17), okres półtrwania ma bardzo krótki, do tego dochodzi prawdopodobieństwo aromatyzacji do estrogenu i umiarkowane powinowactwo do receptora androgenowego. Jak już wiemy jest to szczególnie bezpieczny steryd. Nie tylko nie ma toksycznego wpływu na wątrobę ale i wykazuje niewielką lub żadną interakcję z enzymem 5AR, nie tworzy bardziej androgennego metabolitu Dihydroboldenon. Do tego ma tylko połowę zdolności do interakcji z aromatazy jako testosteronu, nie będzie konwertować więc zbyt dużo estrogenu.