Bolfortan (inaczej nikotynian testosteronu) pod tymi nazwami znajdziemy testosteron z dodawanym do niego długo działającym estrem kwasu nikotynowego. Kwas nikotynowy to nic innego jak niacyna.
Jest to najlepsza obecnie dostępna substancja do kontroli poziomu cholesterolu. Zdaniem niektórych naukowców niacyna zmniejsza też ryzyko występowania choroby wieńcowej i udaru mózgu, a nawet wydłuża średnią długość życia.
Bolfortan z kolei często określany jako Test Nic. Ester nikotynowy powstał z myślą wydłużenia czasu uwalniania testosteronu. Chodziło o zmniejszenie częstotliwości iniekcji u pacjentów poddawanych terapii hormonalnej do comiesięcznych zastrzyków. U kulturystów praktyki są nieco inne: zazwyczaj zmniejszają dawki, zwiększając przy tym częstotliwość (dwa strzały testosteronu tygodniowo dla utrzymania stężenia hormonu we krwi).
Trzeba przyznać, że ta metoda jest skuteczniejsza dla uniknięcia wielu ujemnych skutków ubocznych związanych z wysokim i niskim naprzemiennym stężeniem surowicy krwi. Najlepszym rozwiązaniem w tej sytuacji będą 2 zastrzyki Bolfortanu, tak jak innych długich estrów. Często to wystarczy, żeby utrzymać poziomy surowicy krwi znacznie powyżej linii bazowej za pomocą tego konkretnego preparatu.
Bolfortan nie jest już produkowany jako lek na receptę. Wcześniej zalecano go w dawkach 50 mg / ml – w ampułce 1 ml.
Działania niepożądane Bolfortanu są zbieżne z tymi po Testosterone Enanthate.
Były doniesienia o produkcji Bolfortanu w podziemnych laboratoriach i jego obecności na czarnym rynku, ale nie zostały ostatecznie potwierdzone. Bolfortan jest świetnym środkiem do cykli łączenia, dobrze czuje się w towarzystwie takich preparatów jak: Halotestin, Deca – Durabolin, Dianabol, Anadrol, Equipoise i Trenbolon. Tworzy też silne podstawy cyklu cięcia związków takich jak Primobolan, Anavar, Winstrol czy Oral Turinabol.